NBA blog

Najlepsze artykuły o NBA i nie tylko;)

środa

 

NBA Blog (2): Kto zatrzyma "Tłoki"?

Drugi tydzień rozgrywek pokazał, że nie należy skreślać Cavaliers i Sixers. Drużyny te odnotowały bilans 4-0 i znajdują się w tabeli zaraz za wicemistrzami NBA i najlepszą obecnie drużyną Detroit Pistons. Na przeciwległym biegunie Toronto Raptors i Atlanta Hawks. W tym tygodniu obyło się tym razem bez niespodzianek, choć zwraca uwagę porażka San Antonio z Waszyngtonem (43 punkty Gilberta Arenasa – rekord sezonu).

7-0 Detroit Pistons

Po zmianie trenera większość przekreśliła Pistons. Większe szanse na Wschodzie dawało się Miami Heat czy Indiana Pacers. Wszyscy twierdzili, że Flip Saunders sobie nie poradzi. Fachowcy, kibice – wszyscy zapomnieli, że drużyna się nie zmieniła, więc nie traci czasu na aklimatyzacje, zgranie itd. Saunders tchnął w drużynę nową jakość – szczególnie w ataku. Tylko w dwóch meczach (z siedmiu) nie przekroczyli 100 punktów. W trzech natomiast zdobywali 110 i więcej. Świadczy to o potencjale, którego nie wykorzystywał Larry Brown. Trójka Hamilton (22,7 pkt.), Billups (18,3 pkt., 9 as.), Prince (17,6 pkt.) rozgrywa swoje najlepsze statystycznie sezony w życiu. Czyżby to jednak za sprawą GM Joe Dumasa, a nie trenera Larry'ego Browna Pistons w ostatnich sezonach odnosili sukcesy?

Lakers, mamy problem!

Jeżeli nic się nie zmieni w najbliższym czasie, to Kobe Bryant i spółka mogą częściej kończyć tydzień bez zwycięstwa (w tym tygodniu 0-3). Brak wsparcia w ataku dla Bryanta, fatalna postawa Kwame Browna – innymi słowy Phil Jackson ma problem. Szczególnie w słabszym meczach Kobego widać jak słabi mogą być w tym roku Lakers. Słynący jeszcze niedawno z ofensywy zespół w tym tygodniu rzucał 74, 81 i 73 punkty wszystkie mecze przegrywając.

Najlepszy zawodnik – Ron Artest

Do NBA wrócił dużo lepszy Ron-Ron. Indiana Pacers w minionym tygodniu zanotowała bilans 2-1, ale to Artest był najlepszym zawodnikiem zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Znany ze świetnej obrony Ron wzbudzał podziw swoją szybkością i dynamika. Kryci przez niego Richard Jefferson (7 ptk) i Michael Redd (32% z gry) mieli problemy grą w ataku.

Piątka tygodnia

Chauncey Billups (3-0) – 24,3 pkt., 10,3 as.
Allan Iverson (4-0) – 30,5 pkt., 8,7 as., 2,5 prz.
Ron Artest (2-1) – 26 pkt., 6,6 zb., 3,3 prz.
Elton Brand (3-1) – 26,5 pkt., 10,5 zb., 64% z gry
Dwight Howard (2-1) – 19,3 pkt., 19,6 zb., 66% z gry
Blisko nominacji: LeBron James (27 pkt., 6 as.), Dwyane Wade (24/7/7) i Dirk Nowitzki (średnio 25,5 pkt. w 34 minuty)

Niespodzianka – Los Angeles Clippers

Najlepsza obecnie drużyna na zachodzie (obok San Antonio Spurs) jest wielką niespodzianką tego sezonu. Wiadomo, że drużyna wzmocniona doświadczonymi Cassellem i Mobleyem może w pojedynczych meczach zamieszać, ale przez fachowców skazani byli na walkę o 7-8 miejsce. Obok wspomnianych Sama i Cuttino, znakomicie gra Elton Brand nominowany do piątki tygodnia i wracający po kontuzji Corey Maggette (19,5 pkt. w 27 minut!). Stosunkowo łatwy terminarz (teraz trzy mecze absolutnie do wygrania: Lakers, Warriors i Raptors), ułatwi zadomowienie się pod koniec listopada w czołówce zachodu. Czyżby w końcu coś drgnęło w mniej popularnej i przez lata skazanej na wyśmiewanie drużynie z "Miasta Aniołów"?

Fatalna skuteczność gwiazd

W minionym tygodniu spora liczba gwiazd zanotowała jeden słaby mecz głównie pod względem skuteczności z gry. Patrząc na przytoczone poniżej statystyki wręcz beznadziejny procent.

Dwyane Wade vs Hornets 7/21 33%
Michael Redd vs Pacers 7/22 32%
Jermaine O'Neal vs Heat 5/17 29%
Carmelo Anthony vs Kings 4/15 27%
Kobe Bryant vs Sixers 7/27 26%
Jason Richardson vs Suns 5/19 26%
Chris Webber vs Clippers 4/17 23%
Gilbert Arenas vs Cavaliers 4/17 23%
Ray Allen vs Nets 4/18 22%
Tim Duncan vs Wizards 3/18 16%

Liczba tygodnia – 137

Tyle przez cztery kwarty rzucili graczom Sonics Washington Wizards. 32 punkty Arenasa, 24 Butlera, 19 Jamisona, 13 Storeya, 12 Haywooda, 10 Hayesa, 10 Danielsa. wygląda imponująco.

DeSagana Diop

Ten bardzo przeciętny i nikomu szczerzej nie znany zawodnik w dzisiejszym meczu z Denver zagrał mecz życia. 16 zbiórek i 6 bloków, a co ważniejsze – ograniczenie wydawało się pewniaka do piątki tygodnia Marcusa Camby'ego było kluczem do zwycięstwa Dallas, a Diop wspólnie z Nowitzkim był głównym bohaterem spotkania.

W najbliższym czasie

18 listopada zagrają przeciwko sobie dwie drużyny z Los Angeles i już od bardzo dawna tak zdecydowanymi faworytami nie byli Clippers. Ciekawy mecz czeka nas 22.11 we wtorek - rewanż za pierwszą rundę playoffs Dallas – Houston.

url: http://e-basket.pl/?news=28168

Comments: Prześlij komentarz



<< Home

Archives

września 2005   października 2005   listopada 2005   grudnia 2005  

This page is powered by Blogger. Isn't yours?